Biogram

IGNACY JAN PADEREWSKI (1860-1941)

Koleje życia Ignacego Jana Paderewskiego układały się wielotorowo, wielokierunkowo. Utalentowany muzyk, poliglota, wybitny mówca i polityk w każdej dziedzinie osiągał wyżyny doskonałości, sławę i uznanie. Znany był powszechnie jako hojny filantrop, człowiek wielkiego serca i umysłu, gorący patriota i obywatel świata. Otoczony powszechnym szacunkiem, podziwem, cieszył się przyjaźnią najwybitniejszych postaci swoich czasów.

Pianista

Najwyższej miary artysta, wirtuoz fortepianu rozpoczynał karierę muzyczną jako kompozytor i nauczyciel w Instytucie Muzycznym w Warszawie. Dopiero debiut 3 marca 1888 roku w Paryżu dał początek ponad 50-letniej karierze i triumfalnym występom na największych estradach koncertowych świata. Paderewski elektryzował publiczność swą osobowością, perfekcją wykonania i wielką muzykalnością. Artysta starannie dobierał repertuar koncertowy, w którym obok dzieł Bacha, Beethovena, a zwłaszcza dzieł mistrzów epoki romantyzmu, widniały niezmiennie utwory Chopina i niekiedy także własne kompozycje. Interpretacjom muzyki Chopina nadał Paderewski swój własny, indywidualny rys, ustanawiając  wzorzec do naśladowania dla pokoleń młodych pianistów.

Dziennikarze i krytycy wielokrotnie porównywali sztukę Paderewskiego z najwybitniejszymi mistrzami jego czasów: Eugeniuszem d'Albertem, Maurycym Rosenthalem, Emilem Sauerem i in.; zgodnie jednak podkreślano, iż Paderewski to indywidualność, artysta niepowtarzalny, godny następca Franciszka Liszta i Antoniego Rubinsteina. Natomiast pokolenie pianistów Artura Rubinsteina nie akceptowało modelu interpretacji Paderewskiego; zarzucano mu nadużywanie tempo rubato, nadmierny sentymentalizm, niemodne, „gitarowe" łamanie akordów.

Niedoskonały ślad sztuki pianistycznej Paderewskiego odnajdujemy dziś tylko w nagraniach rekonstruowanych z płyt analogowych, czy rolek pianolowych. Grę Paderewskiego utrwalono też w filmie Sonata księżycowa (The Moonlight Sonata) w reżyserii Lothara Mendesa, nakręconym przez londyńską wytwórnię w 1936 r.

Należy podkreślić, że Paderewski stosunkowo późno, bo w wieku 24 lat zadecydował o zmianie swej drogi życiowej i podjął studia pianistyczne u Teodora Leszetyckiego w Wiedniu. Do tego czasu tylko sporadycznie występował jako solista, kameralista bądź akompaniator skrzypka, Władysława Górskiego, z którym był zaprzyjaźniony. Dawał koncerty głównie w Warszawie, kilku innych miastach, a latem, także w miejscowościach uzdrowiskowych. Poza tym był zaabsorbowany głownie twórczością muzyczną – swą wielką pasją i powołaniem, jak mu się wówczas zdawało.

Kompozytor

Pierwsze utwory na fortepian Paderewski skomponował już jako uczeń, a następnie absolwent Instytutu Muzycznego. W latach 1882 i 1884 wyjeżdżał dwukrotnie do Berlina, by uzupełnić studia kompozytorskie u Friedricha Kiela i Heinricha Urbana, mistrza sztuki instrumentacji. Pod kierunkiem Urbana Paderewski napisał m.in. swój pierwszy poważny utwór, Uwerturę na orkiestrę. Nadal tworzył suity, cykle miniatur na fortepian, stylizowane tańce, a także pieśni na głos i fortepian, sonatę skrzypcową i in. Z większych dzieł, które powstały u progu kariery pianistycznej największy rozgłos przyniósł Paderewskiemu jego Koncert fortepianowy a-moll op. 17.
Późniejsze kompozycje, Fantazja polska, Sonata i Wariacje fortepianowe, Pieśni op. 22 do słów Catulle Mendèsa, opera Manru i Symfonia h-moll powstawały już w latach 1893 – 1909, a więc w okresie, gdy artysta pochłonięty był głównie swą karierą pianistyczną i pracą nad nowym repertuarem koncertowym. Jedynie letnie miesiące i dłuższe przerwy w tournée poświęcał na twórczość.

Drobne kompozycje fortepianowe Paderewskiego, chętnie grane i słuchane współcześnie, za życia kompozytora zyskały ogromną popularność; Menuet G-dur, Krakowiak fantastyczny, Melodia op. 8 i op. 16 czy Legenda miały dziesiątki wydań, nagrań, opracowań na różne instrumenty.

Wiele kompozycji, jak się okazało w toku wnikliwszych badań, pozostało w tece kompozytora. Identyfikacja odnalezionych w kraju i za granicą rękopisów nie była łatwa. Dopiero po skonfrontowaniu informacji zawartych w korespondencji artysty można było w wielu przypadkach ustalić dane dotyczące okoliczności ich powstania. Wspomniana Uwertura, Wariacje na kwartet smyczkowy, Suita na orkiestrę smyczkową, Pieśń i Romans na skrzypce i fortepian, pieśni Dans la forêt (do słów Adama Asnyka), jak też szkice Kantaty do słów Kazimierza Przerwy-Tetmajera, koncertu skrzypcowego i kilku utworów fortepianowych, znacznie powiększają dorobek kompozytorski Paderewskiego.

Gdy powstało ostatnie wielkie dzieło, Symfonia h-moll, wykonana po raz pierwszy w 1909 r. przez Maxa Fiedlera i Bostońską Orkiestrę Symfoniczną, Paderewski przeżywał kryzys spowodowany nadmierną pracą i trudami życia podróżującego artysty. Na pewien czas odmawiał wszelkim propozycjom koncertowym, leczył ręce i nadwątlone nerwy, odpoczywał i uprawiał ziemię. W tym okresie zetknął się też z Romanem Dmowskim i działaczami politycznymi z kręgu Narodowej Demokracji.
 

Patriota i mąż stanu

Paderewski nie miał w tym czasie ambicji politycznych, gdy jednak w lipcu 1910 r. pojawił się w Krakowie na uroczystym odsłonięciu pomnika ufundowanego dla upamiętnienia zwycięstwa pod Grunwaldem, jego płomienna mowa do zebranych tłumów zapoczątkowała działania w nowej woli – duchowego przywódcy zniewolonego narodu.

Jesienią tego samego roku, podczas uroczystych obchodów 100. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina we Lwowie, na I Zjeździe Muzyków Polskich Paderewski wygłosił swą słynną mowę o Chopinie, nie pozbawioną także akcentów patriotycznych.

Wybuch I wojny światowej spowodował w życiu Paderewskiego wzmożoną pracę, której celem było niesienie pomocy ofiarom wojny w Polsce, ale również oddziaływanie na opinię światową, upowszechnianie idei, iż warunkiem pokoju w powojennej Europie jest powstanie niepodległego państwa polskiego. W oparciu o autorytet wielu wybitnych twórców, naukowców, polityków powstał w styczniu 1915 r. w Vevey w Szwajcarii Komitet Generalny Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce (Comité General des Secours aux Victimes de la Guerre en Pologne), na którego czele stanął Paderewski wraz z Henrykiem Sienkiewiczem. Oddziały Komitetu utworzono w Paryżu, Londynie, Nowym Jorku. Członkami londyńskiego Komitetu, znanego pod nazwą Polish Victims' Relief Found byli m.in. Arthur James Balfour, David Lloyd George, Winston Churchil, Arthur Neville Chamberlain, Rudyard Kipling i in. W Nowym Jorku zaś honorowym przewodniczącym był były prezydent USA William Howard Taft.

Paderewski wszystkie swe siły, kontakty osobiste i środki finansowe zaangażował do pracy na rzecz Polski w Stanach Zjednoczonych. Działał aktywnie wśród Polonii Amerykańskiej, zabiegał o zgodę i uzyskanie funduszy na werbowanie i szkolenie ochotników do powstającej armii polskiej walczącej po stronie aliantów. Ponownie koncertował; w latach 1915-1917 dochody z ponad 300 koncertów, poprzedzonych patriotycznymi przemówieniami przeznaczał na rzecz Polski. Jego memorandum złożone w styczniu 1917 r. na prośbę prezydenta USA, Wilsona stanowiło ważny przyczynek dla sformułowania przez prezydenta 13. punktu orędzia do Senatu, który dotyczył sprawy polskiej i przywrócenie jej państwowości. Podobne akcenty zawierały wystąpienia premiera Włoch, Vittorio Orlando, ministra spraw zagranicznych Francji, Stephena Pichona czy premiera Wielkiej Brytanii Davida Lloyd George'a. Wystąpienia te skupiały uwagę opinii światowej na problemach Polski zagrabionej przez 3 zaborców.

Gdy Paderewski opuścił Stany Zjednoczone i po naradach politycznych w Londynie powrócił do kraju przez Gdańsk i Poznań, Wielkopolanie wzmocnieni duchowo jego przyjazdem porwali za broń i pokonali swego zaborcę.

W nocy 1 I 1919 r. Paderewski przyjechał do Warszawy, witany owacyjnie przez mieszkańców stolicy, w następnych dniach prowadził narady z przedstawicielami stronnictw politycznych. Spotkał się także z Józefem Piłsudskim, który jako Naczelny Wódz od listopada 1918 r. sprawował władzę w kraju. Pierwsze rozmowy nie doprowadziły do uzgodnienia stanowisk, Paderewski więc udał się do Krakowa, witany i tam niezwykle gorąco przez mieszkańców i władze miasta. W nocy z 5 na 6 I udał się, na wezwanie Piłsudskiego ponownie do Belwederu i otrzymał propozycję utworzenia koalicyjnego rządu. Piastował w nim funkcję prezydenta Rady Ministrów oraz ministra spraw zagranicznych. Jako delegat Polski, wraz z Romanem Dmowskim pertraktował warunki i podpisywał traktat pokojowy w Wersalu. Na skutek niepowodzenia swej polityki wewnętrznej, braku poparcia ze strony niektórych stronnictw politycznych, a zwłaszcza z powodu rozdźwięku w sprawach polityki zagranicznej dyktowanej przez Naczelnika Państwa, Paderewski podał się w grudniu 1919 r. do dymisji. W latach 1920-1921 był delegatem Polski do Ligii Narodów i na Konferencję Ambasadorów, a wycofał się ostatecznie z życia politycznego w maju 1921 r.

Jesienią 1922 r. Paderewski powrócił triumfalnie na estrady koncertowe. Przez następne lata bywały okresy, gdy koncertował i podróżował nie mniej niż za młodych lat. Jednakże sprawy kraju, stan polityczny zaistniały zwłaszcza po przewrocie majowym żywo go interesowały i niepokoiły. Gdy w 1936 r. z inicjatywy Władysława Sikorskiego przybyli do Riond-Bosson w Morges przedstawiciele działaczy centrowych Wincenty Witos i Józef Haller, utworzyli pod przewodnictwem Paderewskiego tzw. Front Morges, dążący do skonsolidowania opozycji przeciw proniemieckiej polityce zagranicznej sanacji. Paderewski jednak, poza wsparciem moralnym, ze względu na zły stan zdrowia, nie mógł nazbyt aktywnie uczestniczyć w działaniach i realizacji celów tego ugrupowania.

Po napaści Niemiec na Polskę wokół Paderewskiego skupiły się siły organizujące pomoc humanitarną dla ofiar wojny, pomoc żołnierzom polskim internowanym w Szwajcarii, działania propagandowe na rzecz organizowania pomocy dla napadniętej Polski. Paderewski utrzymywał korespondencję z największymi autorytetami świata, słał listy, memoriały, nadawał apele radiowe o pomoc dla Polski.

W styczniu 1940 r. w Paryżu utworzono emigracyjny parlament polski, Radę Narodową, której obrady, 23 stycznia zainaugurowało podniosłe przemówienie Paderewskiego, zakończone słowami: Nie zginie Polska, nie zginie, lecz żyć będzie po wieki wieków w potędze i chwale – dla Was, dla nas i dla całej ludzkości. Podeszły wiek i choroba nie pozwoliły Paderewskiemu czynnie działać na forum Rady, jak też przyjąć proponowany mu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej na emigracji. Wszystkie swe nadzieje i bezwzględne zaufanie złożył na ręce Władysława Sikorskiego.

We wrześniu 1940 r., po wyjeździe w ostatnią podróż za Ocean na osobiste zaproszenie prezydenta USA, Paderewski nadal wygłaszał na falach eteru przemówienia do społeczeństwa USA i Polonii Amerykańskiej. Z okazji 80. rocznicy urodzin oraz 50. rocznicy debiutu amerykańskiego organizowano w wielu ośrodkach na terenie Stanów Zjednoczonych koncerty, z których fundusze przeznaczono na stworzenie Funduszu Ratunkowego im. Ignacego Paderewskiego (The Paderewski Testimonian Fund). Umożliwiły one zakup żywności, odzieży i wspieranie wielu akcji charytatywnych na rzecz ofiar wojny, jak też np. na zakup sprzętu dla polskiego szpitala wojskowego w Szkocji.

W ostatnich latach i miesiącach życia Paderewski był zmuszony znacznie ograniczyć aktywny tryb życia, przyjmowanie interesantów i gości. Na kilka dni przed śmiercią przyjął jednak zaproszenie do udziału w zjeździe weteranów „błękitnej" armii polskiej. Spotkał się wówczas z żołnierzami, którzy w latach I wojny światowej na jego wezwanie ochotniczo podążyli w szeregi armii, by walczyć o Polskę. 22 czerwca 1941 r. w Oak Ridge w stanie New Jersey po raz ostatni przemówił do zebranych. Nawiązał w swych słowach do najnowszych wydarzeń frontu wojny, konfrontacji zbrojnej dwóch byłych sprzymierzeńców – Niemiec hitlerowskich i Rosji.

Ignacy Jan Paderewski zmarł 29 czerwca 1941 r. w Nowym Jorku. Msza żałobna odbyła się 3 lipca w katedrze św. Patryka, a celebrował ją arcybiskup Francis Spellmann. Trumnę Paderewskiego okrywał polski sztandar. Pogrzeb odbył się z najwyższymi honorami wojskowymi na cmentarzu Arlington, dzięki specjalnej ustawie prezydenta USA Franklina Delano Roosevelta, zatwierdzonej przez Senat i Izbę Deputowanych. Uroczystości pogrzebowe były kolejnym wielkim hołdem oddanym artyście przez mieszkańców miasta i władze amerykańskie. Serce artysty jego siostra pozostawiła pod opieką Polonii. Dopiero w 1986 r. złożono je w Narodowym Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Doylestown w Pensylwanii (gdzie znajduje się do dziś). W 1963 roku ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych – John F. Kennedy dokonał uroczystego odsłonięcia tablicy pamiątkowej przy mauzoleum, w którym spoczywały szczątki artysty.
W 1992 roku prochy Paderewskiego przewieziono do Polski i złożono w krypcie Archikatedry św. Jana Chrzciciela w Warszawie.

Małgorzata Perkowska-Waszek